Partycjonowanie dysku na laptopie bez utraty danych - jest to w ogóle możliwe?

[DusieK]

Witajcie, zostałem poproszony o podzielenie dysku w laptopie HP na dwie partycje ale bez utraty danych, w sklepie pisało że laptop ma 1T a się okazało że gdzieś 500 MB znikło.. Pewnie na piwo z kolegami poszło.. Ale wracając do tematu, jest taka operacja w ogóle możliwa? System to Windows 10.. Szkoda że nie 7 bo w 7 szło to jakoś zrobić, w 10 już tej opcji nie widzę

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[DaRkShAdOw]

Da się, prosto, przez easeus partition master. A co Ty myślisz że jak napisane że 1 TB to będzie równo 1000GB? No co Ty

Sam mam kartę 32gb i jest tylko 29.7GB. Reszta idzie na.. No nie będę strzelał, nie pamiętam. [emoji14]

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[DusieK]

Hmm.. Później testne u siebie, no wiesz, jeżeli pisze ze ma być 1Tb to niech będzie chociaż zbliżone a nie o połowę mniejszy [emoji23]

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[dasiek]

Zacytuję Kawał:

 

Cytuj

Ile zajmuje Windows?

Ile chce

 

 

500 MB mogło zniknąć na jakieś tam backupy, albo microsoftowe przeczy.

 

 

Jeśli chodzi o Partycjonowanie dysku bez utraty danych - można : ale jest ryzyko utraty kilku(nastu/setnu) Mega danych. o wiele lepiej, jak zrobi się Kopie NAJPOTRZEBNIEJSZYCH DANYCH na płytę, dysk zewnętrzny albo pendrive/dysk kompa i dopiero partycjonowanie z ew formatem. Czemu?

• Masz pewność że to co klient chce nie zniknie.
• Usuwasz dodatkowo dysk ze zbędnych śmieci ( a pliki tymczasowe są baaardzo często tworzone i nie usuwane)

[DusieK]

O dasiek, Ty się na tym znasz doskonale tak mnie poprosili, bez utraty danych i bądź tu mądry, laptop dostali na komunię więc raczej nic tam jeszcze nie mają, on ma osobny dysk na którym jest recovery, no i pytanie czy mogę normalnie przez recovery dać odzyskiwanie systemu i wtedy zrobić partycje przez instalator Windowsa

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[DaRkShAdOw]

Właśnie.. partycja recovery zajmuje sporo, u mnie to z 50GB a Ty mówiłeś, że 500mb znikło... nie chodziło Ci o 500GB? Bo jeśli tak to wrzucaj ten easeus i daj ssa co tam jest. Sam robiłem tym programem i nigdy nie straciłem danych.

[DusieK]

Ehh.. Nie zrozumiałeś, Laptop nie jest u mnie, jak bd wiedział jak zrobić to pójdę do nich i to zrobię bo to z rodziny dziewczyny chcą bym im to zrobił , czas nie gra roli, chodzi o to że jak z dziewczyną byłem w sklepie to na kartce z informacjami laptopa pisało że powinien mieć 1Tb a ma 500mb, dysk z recovery ma 50GB..

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[DaRkShAdOw]

co sie dziwisz że nie zrozumiałem...

11 godzin temu, DusieK napisał:

w sklepie pisało że laptop ma 1T a się okazało że gdzieś 500 MB znikło..

 

[DusieK]

Dobra, mi dziś słabo ja nwm co pisze, zauważyłem że już nawet mylę MB z GB.. Jest 550 GB a nie 1Tb, ale mniejsza o to, tu chodzi o partycjonowanie hehe

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[DaRkShAdOw]

No to mówię EaseUS i po problemie, ew. gparted ale to już więcej zabawy, a efekt w zasadzie ten sam

[Tylko HipHop]

http://www.dobreprogramy.pl/MiniTool-Partition-Wizard-Free,Program,Windows,15710.html Ten program wykrywa wszystkie partycje nawet te nie widoczne. jeśli znikło 450 gb to wydaje mi się że partycja jest zrobiona na złym systemie plików(czy jak to się tam nazywa powinno być NTFS ), albo przy instalacji systemu nikt tego nie przydzielił do partycji jeśli ten program to wykryje to można to zmienić   a poza tym można kasować dodawać i zwiększać pamięć partycji  

[dasiek]

19 godzin temu, DusieK napisał:

 bo to z rodziny dziewczyny chcą bym im to zrobił

 

 

Przypomiała mi się anegdotka.  Kręciłem kiedyś z Taką Jedną, siedziałem u niej, nagle jej Mamusia dostała Telefon. 

-"Tak jesteśmy w domu. Jasne przyjeżdzajcie. Jest. A jej chłopak też. No dobra, to czekamy".

Zaraz przyjechała jej siostra Cioteczna. Gadka szmatka, o pupie marynie, nagle pytanie do mnie. "Mamy laptop, on wolno działa, wręcz wcale, co można zrobić." Ja, jako miły Pan Adaś Tłumaczę co i jak, że stary laptop, że za nowy system i padło z mojej strony Stwierdzenie "Jak przywieziecie to zrobi się". I nagle się okazało, że oni specjalnie przyjechali po to, że bym zrobił im laptopa. BA! Nawet go mieli przy sobie (taki fajny laptopik Nokii) więc go zrobiłem. Darmowy informatyk

 

Sprawa jest prosta - jeśli jest tragicznie zrobiona partycja - trzeba zrobić nowe (ostatnio robiłem kompa, który miał 1 TB dysku podzielone na 999GB i 1 GB "backupu", skończyło się na tym, że zrobiłem 50 GB Dysku, 500 Danych i 450 Aplikacji). Tylko mówię Ci odrazu, partycjonowanie w locie aplikacją Windowsową to SPORE ryzyko utraty danych. Tego nie powinno się robić z poziomu systemu. 

Dodatkowo zabłyśniesz. Robisz tak: kopiujesz wszystko na płyty/pendrive/dysk (ja mam do tego Dysk 40 GB, podłączam pod kabelki i działa jak pendrive - na allegro to chyba max 50 zł), Format to chwila moment, Partycjonowanie w instalacji windowsa,  zainstalujesz sterowniki (jakimś slim drivers - one click i wszystko zainstalowane, jak będziesz miał problem z dobrem programów napisz mi na fejsie - ja Ci podam kilka rad :P) jakiegoś avasta , pierdoły i powiesz:

 

Kompik zrobiony, wyczyszczony, profesjonalnie zrobiona partycja, zainstalowane sterowniki, backup, wrzuciłem wszystkie dane z backupu które prosiliście żeby zostały, zainstalowałem kilka ważnych programów, antywirusa. Jakby coś się działo - mówcie a zrobię. 

i kasujesz 100 zł (przynajmniej Pan Adaś - jedyny informatyk ze wsi by tyle skasował  ) - ale że jesteś z Panną, mówisz że nic nie bierze, "bo to dla Ciebie przyjemność".

I Ty się czegoś nauczyłeś (bo czasami w takich "komputerach brata Panny" są rzeczy nie z tej ziemi), i rodzinka mile na Ciebie spojrzy.