Nie wiem czy dobrą kategorię wybrałem ale wirus pojawił się na CM więc dlatego tu piszę.
Wirus dostał się przy pomocy instalowanej aplikacji "YouTube Downloader", nie pamiętam z jakiego sklepu go zainstalowałem (miałem dwa ... Google Play i jeszcze jakiś proponowany na forum ale nie pamiętam nazwy).
Wszystko chodziło cacy kilka dni ... wczoraj sobie zaktualizowałem nigtly do najnowszego i wieczorem dostałem komunikat z systemu żeby natychmiast odinstalować tę aplikacje bo może zawierać szkodliwy kod.. no to tak zrobiłem. Zaznaczam że miałem jakiegoś antywirusa ale zawalił sprawę jak widać.
Odisntalowałem apkę i wszedłem w Google Play by poczytać o tej appce komentarze i parzę że sklep jest zniekształcony w sensie nie wyświetla się poprawnie, Gmail też. No to mając roota odinstalowałem appki Google... wszedłem w recovery, dałem wipe dalvic and cache, przeinstalowałem gapps, i po restarcie tel nie dał mi już wejśc do systemu bo dostaje z prędkością 1/4 sek komunikat że nie chodzą mi usługi google z opcją "wyślij zgłoszenie" i "ok". Co bym nie wybrał komunikat momentalnie wraca, proc się grzeje i tyle.
Wszedłem w recovery i zainstalowałem ostatnie nigtly na jakim tel chodził... znów dałem wipe dalvik, cache, ale nie pomogło. Tel wchodzi do systemu i gdy tylko pojawią się ikony wywala ten sam komunikat .
Poproszę o rady co mogę zrobić. Nie mam backupu zrobionego przez recovery... większość info mam na karcie ale trochę istotnych dla mnie zdjęć które chciałbym uratować przenosząc na kartę SD.
Podejrzewam że wipe system i wipe data a potem install last nightly załatwią sprawę jednak wolałbym uniknąć kasowania zdjęć jeśli to możliwe.
Proszę też o radę co do antywirusa bo ten ewidentnie dał d... :/
Pytanie
Hubert J_22408
Cześć
Nie wiem czy dobrą kategorię wybrałem ale wirus pojawił się na CM więc dlatego tu piszę.
Wirus dostał się przy pomocy instalowanej aplikacji "YouTube Downloader", nie pamiętam z jakiego sklepu go zainstalowałem (miałem dwa ... Google Play i jeszcze jakiś proponowany na forum ale nie pamiętam nazwy).
Wszystko chodziło cacy kilka dni ... wczoraj sobie zaktualizowałem nigtly do najnowszego i wieczorem dostałem komunikat z systemu żeby natychmiast odinstalować tę aplikacje bo może zawierać szkodliwy kod.. no to tak zrobiłem. Zaznaczam że miałem jakiegoś antywirusa ale zawalił sprawę jak widać.
Odisntalowałem apkę i wszedłem w Google Play by poczytać o tej appce komentarze i parzę że sklep jest zniekształcony w sensie nie wyświetla się poprawnie, Gmail też. No to mając roota odinstalowałem appki Google... wszedłem w recovery, dałem wipe dalvic and cache, przeinstalowałem gapps, i po restarcie tel nie dał mi już wejśc do systemu bo dostaje z prędkością 1/4 sek komunikat że nie chodzą mi usługi google z opcją "wyślij zgłoszenie" i "ok". Co bym nie wybrał komunikat momentalnie wraca, proc się grzeje i tyle.
Wszedłem w recovery i zainstalowałem ostatnie nigtly na jakim tel chodził... znów dałem wipe dalvik, cache, ale nie pomogło. Tel wchodzi do systemu i gdy tylko pojawią się ikony wywala ten sam komunikat .
Poproszę o rady co mogę zrobić. Nie mam backupu zrobionego przez recovery... większość info mam na karcie ale trochę istotnych dla mnie zdjęć które chciałbym uratować przenosząc na kartę SD.
Podejrzewam że wipe system i wipe data a potem install last nightly załatwią sprawę jednak wolałbym uniknąć kasowania zdjęć jeśli to możliwe.
Proszę też o radę co do antywirusa bo ten ewidentnie dał d... :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi