Mój tatuś, którego bardzo serdecznie pozdrawiam z tego miejsca (Tato, auto działa, zalałem wczoraj do pełna, śmiga i piec też działa) jest stałym klientem jeszcze za czasów Ery (przed tym, jak Tak Tak miał pingwinki w reklamie - pamiętacie te czasy?) i ostatnio miałem okazje negocjować oferte w TMobile. Skończyło się na: Rozmowy bez limitu Sms bez limitu MMS bez limitu 2 GB netu/msc (Do Yanosika) LG G4s i to wszystko w abonamencie chyba 49 zł.