[LG L Fino] Wskaźnik zalania telefonu na baterii

[Artur Glina]

Witam,

liczę że ktoś mi pomoże z moim problemem. Otóż posiadam Lg L Fino. Oddałem go na gwarancję ponieważ przestał działać i niestety dostałem zwrot go bez naprawy. Stwierdzono w nim ingerencje cieczy. Niestety ale nie zgodziłem się z ich opinią i napisałem do serwisu LG. Odpowiedzieli mi po dłuższym czasie i przysłali mi fotkę z baterią z czerwoną kropką (wskaźnikiem zalania telefonu). Nie mam pojęcia jak to możliwe ponieważ telefon nie miał styczności z wodą więc zdziwiła mnie cała sytuacja. Ale jak już odpisali mi z konkretnymi argumentami to nie będę wchodził z nimi w dyskusję.

       Chciałbym się dowiedzieć czy jeżeli ta czerwona kropka jest na baterii to tylko bateria byłaby popsuta? Telefon nie miał styczności z wodą więc może to tylko jakiś pech, przypadek który sprawił że kropelka wody dostała się do wskaźnika.

      Najlepszym sposobem aby to sprawdzić byłoby kupienie nowej baterii ale wiadomo że to koszta. Zwłaszcza gdyby okazało się iż telefon nie da się  naprawić za rozsądne pieniądze. 

   Może ktoś coś mi doradzi z moim problemem.

[CyanowyLenovo]

Witaj, temat został poprawiony zgodnie z regulaminem. Następnym razem tworząc temat zapoznaj się z tematem Jak zakładać temat.

Sprawa wygląda dość dziwnie, bo rzecz biorąc zabarwia się na czerwono tylko wtedy, gdy telefon nie był zalany przez ciebie. Szkoda, że wtedy nie zrobiłeś zdjęć nie tylko zewnętrznego wyglądu telefonu, ale i właśnie tego oczka. To podstawa, bo u nas serwisy są znane z kombinowania "Jak tu ud**ić kolesiowi gwarancję?".

[King_Stone_69]

Niestety Polska taka już jest. Pożycz od kogoś baterie i sprawdź czy telefon ruszy.

Wysłane z mojego nowiutkiego LG G3

[Artur Glina]

A jest jakaś możliwość sprawdzenia telefonu bez baterii? Albo sprawdzenie telefonu za pomocą innej baterii z innego modelu?  A może jeszcze inna moja myśl, podłączenie telefonu pod kompa i sprawdzenie czy wszystko z nim ok? 

[CyanowyLenovo]

Możesz z inną baterią próbować, aczkolwiek jak już oczo jest zabarwione to wiesz...

[Artur Glina]

tak wiem wiem lecz jeżeli te oczko jest zabarwione na baterii to w związku z tym cały telefon jest popsuty?

[CyanowyLenovo]

Nie, tylko gwarancję tracisz.

[Artur Glina]

Wiec teoretycznie po kupnie nowej baterii telefon powinien działać? Tylko zastanawia mnie to dlaczego serwis gwarancyjny wycenił naprawę na ok 600zł skoro to tylko baterii wina.

 

[CyanowyLenovo]

Pewnie chodziło o płytę główną i nie wiem co tam jeszcze i temu taka cena była. Tak jak baterię wymienisz to jest duża szansa że będzie działać.

[Monokuma]

Z ciekawości spytam.
Nie wysyłałeś tego lg czasem do Mławy na naprawę gwarancyjną?
Już nie raz czytałem że oni specjalnie takie cyrki ludziom robią żeby specjalnie uwalic gwarancje i zarobić na naprawie.
Już nie pierwszy raz czytam o identycznym przypadku z LG.
Szkoda że nie porobiłeś zdjęc przed wysyłką telefonu na gwarancję.
Miałbyś wtedy dowód i z tym mógłbyś do rzecznika praw konsumentów iść.
Wtedy bardzo prawdopodobne że naprawili by ci lg lub dali nowy telefon.
W ostateczności możesz jeszcze obsmarować serwis na oficjalnym fb LG International.
Komuś raz się udało dogadać z główną siedzibą lg i dostał nowy telefon.
Może wymiana baterii pomoże, w zależności co się popsuło w tym lg.
Lub nie jeżeli padła płyta główna.
Niestety magiem nie jestem i bez oględzin telefonu nic nie pomogę.
W każdym razie.
Jeżeli bym wysyłał cokolwiek na gwarancję w Polsce.
To wcześniej bym porobił dokładne zdjęcia jak sprzęt wyglądał przed wysyłką.
Niestety ale ten kraj dziki jest.
I serwisy kombinują jak się da.
Kiedyś kupiłem tablet Yarvika za 150 euro będąc w Belgii.
Oddałem na gwarancję.
Bo miał problemy z czytaniem kart mikro SD.
Oddali całe pieniądze i bonus w gratisie. Za to że czekałem dłużej niż powinnem.
Tablet okazało się że miał niby zalany czytnik kart.
Sklep od razu zwrócił pieniądze.
Inny kraj inne podejście do klienta.
Niestety ale w tym kraju póki nie zmieni się podejście do klienta to lepiej nie będzie.

Sent from my GT-I8160 using Tapatalk

[Artur Glina]

Teraz już mam nauczkę i przy każdym wysłaniem sprzętu na gwarancję najpierw zrobię parę zdjęć.

A gdzie poszedł telefon na gwarancji to nie wiem ponieważ oddałem go do rtv agd i oni go wysyłali.

Później wysłałem do LG emaila i odpisali mi. W załączniku dostałem zdjęcia jak na baterii jest ta czerwona kropka.

Po tym chyba tylko stwierdzili iż tel jest zalany (ingerencja cieczy).

Nie wiem jestem pewien czy przed bateria miała tą kropkę. Nie wiedziałem że coś takiego jest w tym modelu. 

Pewności również niem mam że ta bateria ze zdjęcia jest moja. Może podmienili mi ją i odesłali z ta kropką. Pewności jednak nie mam.

Zastanawia mnie jednak skąd wzięli wycenę naprawy. Skoro byłaby bateria to cena byłaby mniejsza.

Wychodzi na to że poszła płyta gdyż to w telefonie najcenniejsze.

Wydaje mi się że jakby tylko wina leżała po stronie baterii to podczas podłączenia do ładowarki telefon by za wibrował  lub jakiś dźwięk dał.

 

Niestety ale to wszystko tylko domysł które chyba już nie będę wyjaśniał bo szkoda tylko na to mojego i forumowiczów czasu. 

Pozdrawiam 

[Monokuma]

@up
No bardzo mi przykro że sprawa tak się zakończyła.
Na moje to serwis specjalnie pomieszał z baterią.
Ja bym im nie odpuścił bo sporo ludzi narzeka na serwisy u lg.
No ale zrobisz jak będziesz uważał za stosowne.
Mówisz telefon nie wibrował nawet podczas próby uruchamiania?
Na moje padł bootloader lub jakiś bezpiecznik na płycie głównej.
Raczej wątpię żeby to była wina baterii.
Bo kiedyś miałem problem właśnie z baterią w jednym lg.
I objawy były takie że telefon się restartował przy wyszukiwaniu sieci.
Bateria okazała się zalana.
Wymiana na porządny zamiennik i telefon działał jak nowy.
A też z początku włączal się tylko po podpięciu kabla USB i działał tylko na nim.
W każdym razie. Pozdrawiam

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

[DusieK]

Temat zamknąć? Czy jeszcze jakieś pytania posiadasz?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk