Skocz do zawartości
  • 0

[HTC One Mini] Moja przygoda z Cyanogenmod'em


Kozii512

Pytanie

Witam. Jakiś czas temu postanowiłem spróbować w moim HTC One mini wgrać przez wszystkich chwalonego Cyanogenmod'a. Jako, że nigdy wcześniej, poza rootowaniem prostych modeli, nie miałem do czynienia z moddingiem i tego typu rzeczami, dokładnie (być może niewystarczająco) wszystko przeczytałem. HTC One mini nie jest wspierany przez oficjalny instalator Cyanogenmoda więc trzeba było wszystko zrobić ręcznie. Najpierw Bootloader, TWRP i root. Potem Cyanogen. I tutaj pojawia się, moim zdaniem błąd, przez który wynikły późniejsze komplikacje. Ale po kolei. Wgrałem taki release: cm-12.1-20150716-UNOFFICIAL-m4. Do tego gapps-5.1.x-20150404-minimal-edition-signed. Mod oparty na Androidzie 5.0.1 (podczas, gdy mój telefon nie załapał się na oficjalną aktualizację do tej wersji) pobrany z oficjalnego forum. Co ciekawe, po kilkunastu godzinach ten sam release nie był już dostępny do pobrania z forum cyanogena (ale o tym dowiedziałem się już po wszystkim). Dobra, soft wgrany, uruchamiamy...

 

Na początku wszystko działało, nowe menu, wiele funkcji, SUPER! Jednak drugiego dnia postanowiłem, jak codziennie, posłuchać sobie muzyczki. No i po jakichś dwóch minutach słuchania na głośnikach zaczął lekko trzeszczeć dolny głośnik. Pomyślałem, że jeden raz należy uznać za przypadek. Uruchomiłem telefon ponownie i znowu po chwili to samo. Do tego telefon zaczął się nienaturalnie nagrzewać, jakbym go jakoś niesamowicie obciążył. No więc wyłączyłem muzykę a tu nadal grzejnik. Zerknąłem na baterię - 80%. Po pięciu minutach nadal gorący, bateria 50%. Tak było przez jakieś pół godziny, po której poziom baterii wynosił jakieś 2% (przypominam, że nic na nim nie robiłem w tym czasie). Po powrocie do domu podłączyłem telefon do ładowarki - zero reakcji. Po chwili już się nawet nie włączał. Nie reagował na żadne polecenia, bootloader, nic! Trup. W pierwszym serwisie nie udało się zdiagnozować usterki. Nie poddałem się i zaniosłem telefon do drugiego serwisu. Po tygodniu dowiedziałem się, że poszło zwarcie na wyściu ładowania oraz dolnym audio (coś w tym rodzaju) i że naprawa jest praktycznie niemożliwa, ponieważ zbyt drobne elementy na płytce czy coś takiego. Ale zasugerowałem serwisantowi, że można by znaleźć ten sam model uszkodzony z działającą płytą główną i z dwóch zrobić jeden sprawny. Kilka dni później udało mi się kupić na Allegro uszkodzony ale z działającą płytą głowną za 160 złotych. Dodatkowe 80 wziął serwis za wymianę płyty głównej. To daje 240 złotych za naprawę łącznie.

 

Moje pytania brzmią:

 

- Czy to możliwe, że tak niezawodny i wspaniały Cyanogenmod potrafił uszkodzić mechanicznie telefon do tego stopnia?

- A może wgrałem nieprawidłowy release (czyt. zbyt nowy. Może wcześniejszy release oparty na androidzie 4.4.2. nie narobiłby tyle szkód)?

- Czy może to niesamowity zbieg okoliczności + niesamowity pech, że telefon popsuł się sam z siebie przypadkiem akurat dzień po wgraniu cyanogena?

 

Pytam z czystej ciekawości. Czasem myślę, aby spróbować jeszcze raz z cyanogenem (tym razem opartym na 4.4.2) ale chyba nie warto ryzykować.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Dziwny przypadek. Na Twoim miejscu sprawdziłbym kabel usb, bo może masz uszkodzony i przez niego powstało to zwarcie. 

 

CM, jak i różne inne customy fakt faktem może obciążać procesor i baterię, szczególnie na słabych telefonach ale raczej na pewno nie do tego stopnia żeby wywoływać usterki mechaniczne, tym bardziej że jak rozumiem przy kernelu nic nie ruszałeś? No chyba, że powstało to od temperatury, ale z drugiej strony są przecież czujniki, które mają temu zapobiegać.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj, temat został poprawiony zgodnie z regulaminem. Następnym razem tworząc temat zapoznaj się z tematem Jak zakładać temat.

Skoro wspominasz o czujnikach, to te mogły zawieść. Pytanie czy tylko to mogłoby sę uszkodzić jak w temacie gdyby takie czujniki zawiodły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz - Warunki użytkowania, Polityka prywatności