Witam panowie. Mam telefon jak w tytule i pare dni temu zaczął się mój koszmar.
Telefon działał przez jakiś rok bez problemu, aż do momentu kiedy pare dni temu po zablokowaniu, przez środek ekranu przeleciał szary pasek nagle reset nic nie mogę zrobić. W tamtym momencie na pokładzie miałem oryginalny soft lolipop, ale żeby nie tracić czasu postanowiłem zrobić najpierw cyanogena i cały proces przebiegł pomyślnie z tym, że telefon nie działał jak trzeba ogólnie jeżeli już zdecydował się zastartować to miałem czarny ekran, ale poza tym tel działał bo reagował i nawet sie zadzwonić dało tyle że nie da się odebrać z oczywistego powodu. Po wielokrotnym rzuceniu najbardziej znanego polskiego słowa wgrałem kitkata 4.4.2. Telefon się włączył i niby działał, ale jak tylko kliknąłem klawisz blokady ekranu to znowu było dokładnie to samo. Pomyślałem sobie, że może oficjalna aktualizacja naprawi problem więc zainstalowałem apke która nie pozwala na wyłączenie ekranu i poszedłem do pracy. Po powrocie tel ładnie dalej śmigał jakby nigdy nic. Zrobiłem więc aktualizacje która do tego czasu się pobrała. Niestety dalej ten sam problem, recovery włącza się kiedy chce i dość losowo włącza mi system w taki sposób, że działa ekran. Jak już się włączy to działa na oko normalnie puki nie wygaśnie lub go nie zablokuje.
Albo jest to sprzętowe uszkodzenie i w takim wypadku telefon zmienia funkcje na przycisk do papieru albo soft ale ja już nie wiem za co się zabrać.
Panowie POMOCY bo miałem wcześniej s4 i podobnie mi go szlak trafił, a nie kupuje telefonu na 1 rok.
Pytanie
Przemek Paliwoda
Witam panowie. Mam telefon jak w tytule i pare dni temu zaczął się mój koszmar.
Telefon działał przez jakiś rok bez problemu, aż do momentu kiedy pare dni temu po zablokowaniu, przez środek ekranu przeleciał szary pasek nagle reset nic nie mogę zrobić. W tamtym momencie na pokładzie miałem oryginalny soft lolipop, ale żeby nie tracić czasu postanowiłem zrobić najpierw cyanogena i cały proces przebiegł pomyślnie z tym, że telefon nie działał jak trzeba ogólnie jeżeli już zdecydował się zastartować to miałem czarny ekran, ale poza tym tel działał bo reagował i nawet sie zadzwonić dało tyle że nie da się odebrać z oczywistego powodu. Po wielokrotnym rzuceniu najbardziej znanego polskiego słowa wgrałem kitkata 4.4.2. Telefon się włączył i niby działał, ale jak tylko kliknąłem klawisz blokady ekranu to znowu było dokładnie to samo. Pomyślałem sobie, że może oficjalna aktualizacja naprawi problem więc zainstalowałem apke która nie pozwala na wyłączenie ekranu i poszedłem do pracy. Po powrocie tel ładnie dalej śmigał jakby nigdy nic. Zrobiłem więc aktualizacje która do tego czasu się pobrała. Niestety dalej ten sam problem, recovery włącza się kiedy chce i dość losowo włącza mi system w taki sposób, że działa ekran. Jak już się włączy to działa na oko normalnie puki nie wygaśnie lub go nie zablokuje.
Albo jest to sprzętowe uszkodzenie i w takim wypadku telefon zmienia funkcje na przycisk do papieru albo soft ale ja już nie wiem za co się zabrać.
Panowie POMOCY bo miałem wcześniej s4 i podobnie mi go szlak trafił, a nie kupuje telefonu na 1 rok.
wszelkie sugestie będą mile widziane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.