W jednym momencie jest 5 kresek, a za chwilę jedna albo nie ma w ogóle, przy czym nie traci sieci. Nie wiem czy to ma jakikolwiek związek, ale wydaje mi się, że dzieje się tak przy włączonym wifi.
edit: A jednak problem dalej występuje. Sam już nie wiem, czy można coś z tym zrobić. Sprawdziłem, że utrata sygnału następuje tylko (chyba) przy włączonym wifi, w ciągu 30 min rozłączył się 3 razy.Czy jest może jakiś program, który będzie zapisywał, kiedy nastąpiło rozłączenie z siecią, przy zablokowanym ekranie? Bo jeżeli dzieje się tak raz na parę godzin, to nie jest to dla mnie jakiś duży problem.